26-letni bezdomny, znany policji z poprzednich interwencji, usłyszał łącznie 17 zarzutów po tym, jak został zatrzymany przez służby operacyjne zajmujące się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu. Zarzuty obejmowały przede wszystkim kradzieże z włamaniem, ale także proste kradzieże oraz uszkodzenia mienia. Po zebraniu obszernego materiału dowodowego, Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe wystąpiła do sądu o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztu. Wniosek ten został przyjęty i mężczyzna trafił za kraty na okres 3 miesięcy.
Nie jest to pierwsze podejście do tego mężczyzny ze strony Wydziału do walki z Przestępczością przeciwko Mieniu. W ramach swojej codziennej pracy funkcjonariusze dokonują analizy bieżących incydentów, zdobywają nowe informacje i identyfikują potencjalnych podejrzanych.
Po zebraniu solidnego zestawu dowodów i przeprowadzeniu szczegółowych badań, funkcjonariusze operacyjni uznali, że 26-latek może odpowiadać za znaczną część zgłoszonych ostatnio kradzieży i uszkodzeń. Bezdomny, prowadzący koczowniczy styl życia, był już policji dobrze znany z wcześniejszych spraw.
Wydział do walki z Przestępczością przeciwko Mieniu podjął wszelkie niezbędne działania w celu jak najszybszego zatrzymania mężczyzny. Po kilku ustaleniach dotyczących miejsc, które mógł odwiedzić, został zatrzymany. Tym razem ciążyło na nim 17 zarzutów, głównie za włamania do piwnic, garaży podziemnych i klatek schodowych, a także za proste kradzieże i uszkodzenia mienia. Suma szkód wyniosła kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Śledczy zgromadzili obszerny materiał dowodowy, który posłużył jako podstawa do wystąpienia Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Sąd przychylił się do wniosku i 26-latek trafił do aresztu na trzy miesiące.