Na posterunku policji w Wawrze zaczęła się skrupulatna analiza dowodów związanych ze sprawą kradzieży dokonanej przy użyciu tak zwanej metody „na kolec”. Dzięki ciężkiej pracy i dobrze przeprowadzonemu dochodzeniu, funkcjonariusze byli w stanie zidentyfikować i aresztować sprawcę, 37-letniego obywatele Gruzji. Mimo prób ukrycia i zmiany miejsca zamieszkania, mężczyzna został zatrzymany zaledwie cztery dni po incydencie. Sprawca usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem, do której przyznał się podczas recydywy. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe, sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego.

Zgłoszenie do komisariatu dotyczące kradzieży z włamaniem wpłynęło po tym, jak poszkodowany zgubił teczkę zawierającą dokumenty, karty płatnicze i gotówkę. Po wizycie w banku, ofiara wsiadła do samochodu i zauważyła problem z ciśnieniem w kole. Natychmiast udała się do warsztatu, gdzie skorzystano z jej nieuwagi. W samochodzie została wybita szyba, a z wnętrza skradzione wartościowe przedmioty.

Policjanci z ulicy Mrówczej natychmiast rozpoczęli prace nad sprawą. Dokładnie przeanalizowali wszystkie okoliczności, odwiedzili miejsca związane ze sprawą i gromadzili dowody. Szybko zidentyfikowali osobę powiązaną z przestępstwem. Sprawca próbował uniknąć odpowiedzialności, zmieniając miejsce zamieszkania i starając się ukryć. Jednak policjanci byli w stanie sprostać temu wyzwaniu i przeprowadzić skuteczne śledztwo.

W ciągu czterech dni od incydentu, 37-latek z Gruzji został aresztowany. Został osadzony w policyjnej celi, gdzie śledczy przygotowali szczegółowy materiał dowodowy i postawili mu zarzuty kradzieży z włamaniem. Jak się później okazało, mężczyzna działał w stanie recydywy.

Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe wystosowała prośbę do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Sąd przychylił się do prośby, a 37-latek trafił do aresztu. Śledztwo w tej sprawie nadal prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe.