Chciałbym sprostować nieścisłości, które pojawiły się w mediach społecznościowych na temat presji Wawerskiego Urzędu Dzielnicy na społeczników pracujących dla dzieci i rodzin związanych z Instytutem „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka”. W sieci pojawiły się pogłoski, jakoby nasi urzędnicy próbowali pozbawić tych zaangażowanych obywateli korzystania z jednego z pomieszczeń. Pragnę stwierdzić kategorycznie – to jest zupełnie fałszywe.

Grupa wolontariuszy pod wodzą pani Anny Ojer korzystała od 2018 roku z jednego ze składów znajdujących się w Wawerskim Centrum Kultury przy ulicy Żegańskiej. Podczas remontu tej przestrzeni, tymczasowo udostępniliśmy im jedno z naszych pomieszczeń biurowych. Obecnie modernizacja Centrum Kultury dobiega końca, a w zeszłym tygodniu przedstawiliśmy pani Ojer ofertę wyremontowanego składu, który jest prawie trzy razy większy od tego, który użytkowali od 2018 roku. Istotne jest to, że oferowany przez nas lokal znajduje się w skrzydle budynku dostępnym dla osób spoza obiektu aż do godziny 22.

Na nasze zdziwienie, pani Anna Ojer zamieściła post na jednym z portali społecznościowych, w którym przedstawia tę sytuację w zupełnie innym świetle. W opublikowanej tam petycji, wyraźnie widać sprzeciw społeczników na decyzję o przekazaniu nowego pomieszczenia. Z treści petycji wynika, że wolontariusze potrzebują lokalu, w którym będą w stanie przechowywać darowizny z całego kraju. Wszystkie zebrane przedmioty, w tym te najbardziej podstawowe, muszą być przechowywane w odpowiednich warunkach, ponieważ są one później przekazywane dla ciężko chorych dzieci. Pomieszczenie powinno być blisko Centrum Zdrowia Dziecka i łatwo dostępne komunikacją miejską, aby wolontariusze mogli bez problemu docierać do niego. Zapotrzebowanie jest również na to, aby pomieszczenie to umożliwiało odbiór paczek przez cały dzień.

Zdecydowanie podkreślamy, że proponowane przez nas pomieszczenie spełnia wszystkie te warunki. Jest ono już dostępne dla społeczników, świadomych jak wiele dobra niesie ich praca.